Piłka nożna
Fortuna 1 Liga
Zagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica
1:2
finał (0:0)
18.05.2024, 15:00 • Stadion Ludowy, Sosnowiec • Runda 33 • Sebastian
BETFAN: 3.6 3.55 1.95 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 3.6 - 3.55 - 1.95
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyZagłębie Sosnowiec – Miedź Legnica
1:2
finał (0:0)
Gole: 75. Biliński (kar.) – 51. Antonik, 83. Mansfeld
Kartki: 30. Bonecki (SOS), 72. Rozwandowicz (SOS), 90. Jończy (SOS), 90+5. Sokół (SOS) – 39. Antonik (MLE), 70. Drzazga (MLE), 78. Drygas (MLE)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 45 % : 55 %.
Strzały celne: 2:6. Strzały niecelne: 3:6. Rzuty rożne: 7:5. Spalone: 2:2. Foule: 11:18.
Zagłębie Sosnowiec:
Kos – Lipka (88. Szostek), Remy (88. Troć), Jończy, Matynia, Bonecki, Rozwandowicz, Bębenek (65. Uchnast), Valencia (65. Caliński), Sokół, Biliński (88. Poliarus).
Zmiany: Szewczenko – Suchockyj, Poliarus, Ziemann, Szostek, Wrzesiński, Uchnast, Troć, Caliński.
Trener: Marek Saganowski
Miedź Legnica:
Mądrzyk – Kostka, Mijusković, Niewulis, Carolina, Kaczmarski, Drygas (88. Aguado), Michalik (68. Hoogenhout), Salvador (88. Lehaire), Antonik (64. Mansfeld), Drzazga.
Zmiany: Abramowicz – Leończyk, Pierzak, Aguado, Agbor, Józefiak, Lehaire, Hoogenhout, Mansfeld.
Trener: Ireneusz Mamrot
Sędziowie: Paweł Horożaniecki (Żary)
Widownia:
83
Gola strzelił MARCEL MANSFELD!
W 83. minucie Miedź odzyskała prowadzenie strzałem na 2:1 zmiennika Marcela Mansfelda. Ireneusz Mamrot trafił z wprowadzeniem rezerwowego, a ten skorzystał z podania Ibana Salvadora.
75
Gola z rzutu karnego zdobył KAMIL BILIŃSKI.
Zagłębie doprowadziło do remisu 1:1 w 75. minucie. Sędzia Paweł Horożaniecki przyznał gospodarzom rzut karny i za jego wykonanie zabrał się Kamil Biliński. Najskuteczniejszy spośród zawodników Zagłębia pokonał swoim strzałem Jakuba Mądrzyka.
51
Gola strzelił KAMIL ANTONIK!
Bramka na 1:0 dla legniczan padła w 51. minucie. Liczne błędy Zagłębia w obronie skończyły się zmianą wyniku. Podanie prostopadłe trafiło do rozpędzonego Kamila Antonika, a ten wtargnął w pole karne i znalazł się sam na sam z Mateuszem Kosem. Skrzydłowy Miedzi nie pozwolił sobie na zmarnowanie okazji i pokonał bramkarza płaskim strzałem.