2:1
koniec (2:1)
08.04.2025, 18:00 • Stadion Piłkarski MZOS Znicz, Pruszków • Runda 27 • Sebastian
BETFAN: 2.38 3.2 3.05 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 2.38 - 3.2 - 3.05
Znicz Pruszków – Odra Opole
2:1
koniec (2:1)
Gole: 15. Stanclik (Kar.), 22. Nowak – 11. Prikryl
Kartki: 10. Piroch (ODO), 77. Tront (ODO)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 38 % : 62 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 3:8. Rzuty rożne: 4:9. Spalone: 2:0. Faule: 16:22.
Znicz Pruszków:
Misztal – Sokół, Ciepiela (63. Pawlik), Moskwik (90. Romanowski), Ochrończuk, Kazimierczak (63. Tabara), Stanclik, Kendzia, Nowak, Koprowski, Plewka (90. Kunicki).
Zmiany: Napieraj – Pawlik, Proczek, Imai, Kunicki, Karol, Tabara, Góra, Romanowski.
Trener: Grzegorz Szoka
Odra Opole:
Haluch – Piroch, Chrzanowski, Niziołek (71. Dudziński), Pochcioł (70. Tront), Czapliński (59. Spychała), Bartosz (46. Mansfeld), Szrek, Prikryl, Kobusiński, Szkliński (76. Mida).
Zmiany: Glomb – Purzycki, Mida, Spychała, Czyżycki, Tront, Błyszko, Dudziński, Mansfeld.
Trener: Jarosław Skrobacz
Sędziowie:
Sylwester Rasmus (Toruń)
Asystenci: Michał Sobczak, Maciej Majewski
Techniczny: Karol Wójcik
VAR: Tomasz Marciniak, Dominik Sulikowski
Widownia:
22
Gola strzelił WIKTOR NOWAK!
Drużyna z Pruszkowa poszła za ciosem i w 22. minucie cieszyła się odwróceniem wyniku na 2:1. Gospodarze zdobyli prowadzenie precyzyjnym strzałem z kilkunastu metrów Wiktora Nowaka.
15
Gola z rzutu karnego zdobył DANIEL STANCLIK.
W 15. minucie Znicz już doprowadził do remisu 1:1. Daniel Stanclik nie miał problemu z pokonaniem strzałem z rzutu karnego Artura Halucha. Jedenastka została przyznana gospodarzom za nierozsądny wślizg Niziołka w nogi Kazimierczaka.
11
Gola strzelił TOMAS PRIKRYL!
Po wyrównanym, ale energicznym rozpoczęciu meczu Odra Opole zdobyła prowadzenie. W 11. minucie goście cieszyli się strzałem zza pola karnego na 1:0 Tomasa Prikryla. Dostał podanie od Rafała Niziołka, po czym oddał dość anemiczne, ale jednak skuteczne uderzenie. Piłka przeszła przez gąszcz obrońców Znicza Pruszków i zaskoczyła Piotra Misztala.