3:1
koniec (2:0)
03.03.2025, 19:00 • Miejski Stadion Piłkarski, Częstochowa • Runda 23 • Sebastian
Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk
3:1
koniec (2:0)
Gole: 2. Brunes, 15. Brunes, 75. Pllana (swój) – 71. Wójtowicz
Kartki: 45. Makuch (RAK), 68. Mosór (RAK) – 1. Chlan (LGD), 46. Mena (LGD), 54. Wójtowicz (LGD), 57. Bobček (LGD), 73. Pllana (LGD)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 5:3. Strzały niecelne: 2:5. Rzuty rożne: 1:3. Spalone: 2:2. Faule: 15:12.
Raków Częstochowa:
Trelowski – Mosór (74. Plavšič), Arsenić (C), Svarnas – Tudor, Lederman, Koczerhin, J. Silva (46. Otieno) – López, Makuch (74. Amorim) – Brunes.
Zmiany: Kuciak – Diaz, Rocha, Ameyaw, Baráth, Rodin.
Trener: Marek Papszun
Lechia Gdańsk:
Weirauch – Piła, Pllana, Olsson, Kałahur (46. Wójtowicz) – Mena, Kapić (C), Neugebauer (79. Carenko), Chlan – Bobček, Vjunnyk (79. D'Arrigo).
Zmiany: Sarnavskij – Chindriș, Wendt, M. Głogowski, Sezonienko, Guého.
Trener: John Carver
Sędziowie: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)
Widownia:
75
75. Bujar PLLANA - 3:1
75
Gol samobójczy – BUJAR PLLANA.
Nie trzeba było długo czekać na odzyskanie dwubramkowego prowadzenia przez zawodników Rakowa Częstochowa. Po dośrodkowaniu Ericka Otieno nieszczęśliwie interweniował w pobliżu własnej bramki Bujar Pllana!
71
71. Tomasz WÓJTOWICZ - 2:1
71
Gola strzelił TOMASZ WÓJTOWICZ!
Jeszcze powinno być interesująco na murawie. Tomasz Wójtowicz z trafieniem kontaktowym! Lechia Gdańsk z fajerwerkami już nie tylko na trybunach. Techniczne uderzenie zmiennika doprowadziło do pozbawienia czystego konta Kacpra Trelowskiego. 1:2!
15
15. Jonatan BRUNES - 2:0
15
Gola strzelił JONATAN BRUNES!
Szalony kwadrans grania w Częstochowie. Krótko po anulowanym trafieniu Lechii Gdańsk jest druga bramka Rakowa. 2:0 i ponownie Jonatan Brunes pokonał Szymona Weiraucha. Nieco przypadkowo asystował Ivi Lopez, który przechwycił piłkę po nieudanym podaniu Rifeta Kapicia.
2
2. Jonatan BRUNES - 1:0
2
Gola strzelił JONATAN BRUNES!
Trudno wymarzyć sobie lepsze otwarcie meczu niż to Rakowa Częstochowa. Gospodarze już są na prowadzeniu 1:0. Nie minęły nawet dwie minuty grania. Jonatan Brunes zachował się najbardziej przytomnie po dorzuceniu Iviego Lopeza z rzutu wolnego i strzałem z bliska pokonał Szymona Weiraucha.