Piłka nożna
Betclic 2. Liga
KKS 1925 Kalisz – Świt Szczecin
3:1
finał (1:1)
16.11.2024, 14:30 • Stadion Miejski, Kalisz • Sebastian
BETFAN: 2.22 3.2 3.2 kursy aktywne: BETFAN • Kursy przedmeczowe: 2.22 - 3.2 - 3.2
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyKKS 1925 Kalisz – Świt Szczecin
3:1
finał (1:1)
Gole: 10. Gordillo, 79. Chaciński, 86. Chaciński – 7. Kapelusz (kar.)
Kartki: 6. Cierpka (KKL), 54. Koczy (KKL), 90+2. Staszak (KKL)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 4:5. Strzały niecelne: 11:5. Rzuty rożne: 4:4. Spalone: 1:2. Foule: 19:16.
KKS 1925 Kalisz:
Krakowiak – J. Staszak, Kieliba, Smoliński – Putno (88. Mocny), W. Staszak, Cierpka, Koczy (62. Skibicki) – Szymański (62. Chaciński), Gordillo (88. Dębiński) – Andruszko.
Zmiany: Ciołek – Gęsior, Skibicki, Mocny, Chaciński, Białczyk, Głaz, Dębiński, Toporkiewicz.
Trener: Marcin Woźniak
Świt Szczecin:
Sandach – Straus, Janiszewski, Remisz – Nowicki (75. Nowak), Wojdak (88. Stasiak), Kasprzak (88. Góral), Kisły (65. Fornalik) – Aftyka (65. Koziara) – Ropski, Kapelusz.
Zmiany: Michalski – Góral, Koziara, Święty, Nowak, Fornalik, Stasiak, Obst, Kort.
Trener: Tomasz Kafarski
Sędziowie: Maciej Kuropatwa (Katowice)
Widownia:
Strzały celne: 4:5.
Strzały niecelne: 11:5.
Rzuty rożne: 4:4.
Spalone: 1:2.
Foule: 19:16.
90+4
90+3
90+2
90+1
90
88
Gordillo opuszcza boisko a pojawia się na nim Dębiński.
88
Putno opuszcza boisko a pojawia się na nim Mocny.
88
Wojdak opuszcza boisko a pojawia się na nim Stasiak.
88
Kasprzak opuszcza boisko a pojawia się na nim Góral.
86
Gola strzelił MIKOŁAJ CHACIŃSKI!
Rewelacyjne wejście na boisko z ławki rezerwowych Mikołaja Chacińskiego. Dublet na koncie tego zawodnika. To on oddał uderzenie na 3:1 z kilkunastu metrów po strąceniu Bartosza Kieliby!
85
84
83
82
81
79
Gola strzelił MIKOŁAJ CHACIŃSKI!
Na drugiego gola kaliszan trzeba było poczekać do 79. minuty meczu. W niej beznadziejnie zachował się Adrian Sandach. Bramkarz Świtu kopnął piłkę prosto w nadbiegającego Krzysztofa Toporkiewicza, a ten dostarczył piłkę nieobstawionemu Mikołajowi Chacińskiemu. Nie bez problemu, ale strzelec wpakował piłkę do bramki gości.